Wiercimy

Allegro.pl aktywnie wspiera apel o zakaz eksportu koni na mięso.

Od 15 września można licytować dzieła znanych polskich artystów, a całkowity dochód z aukcji zostanie przekazany na kampanię Nie w moim imieniu. (http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=558011 )Polska co roku eksportuje na mięso kilkadziesiąt tysięcy koni. 90 proc. z nich trafia do Włoch, a pozostałe do Francji i Belgii. Zwierzęta przebywają dystans 2,5 tys. km, co może trwać nawet 4 dni. Koń znosi transport najgorzej ze wszystkich zwierząt. Całą drogę jest zmuszony walczyć o utrzymanie równowagi, bo gdy raz poślizgnie się na pokrytej odchodami podłodze, nie będzie miał już sił, by wstać, a pozostałe zwierzęta stratują go. W czasie transportu koń jest nieustannie narażony na wdychanie spalin, co powoduje infekcje jego bardzo wrażliwych dróg oddechowych. Kolejnym źródłem cierpienia jest odwodnienie. Koń musi pić około 30 l wody dziennie, co podczas transportu jest niemożliwe; poza tym przewoźnicy często celowo zabraniają kierowcom poić

Od 15 września można licytować dzieła znanych polskich artystów, a całkowity dochód z aukcji zostanie przekazany na kampanię Nie w moim imieniu. (http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=558011 )

Polska co roku eksportuje na mięso kilkadziesiąt tysięcy koni. 90 proc. z nich trafia do Włoch, a pozostałe do Francji i Belgii. Zwierzęta przebywają dystans 2,5 tys. km, co może trwać nawet 4 dni. Koń znosi transport najgorzej ze wszystkich zwierząt. Całą drogę jest zmuszony walczyć o utrzymanie równowagi, bo gdy raz poślizgnie się na pokrytej odchodami podłodze, nie będzie miał już sił, by wstać, a pozostałe zwierzęta stratują go. W czasie transportu koń jest nieustannie narażony na wdychanie spalin, co powoduje infekcje jego bardzo wrażliwych dróg oddechowych. Kolejnym źródłem cierpienia jest odwodnienie. Koń musi pić około 30 l wody dziennie, co podczas transportu jest niemożliwe; poza tym przewoźnicy często celowo zabraniają kierowcom poić konie, ponieważ we Włoszech ceni się tzw. suche mięso. Kiedy zwierzęta dojadą już na miejsce, koszmar trwa. Prawo wymaga, by przed zabiciem, pozbawić konia przytomności. Do tego celu używa się metalowego bolca, który wstrzela się mu między oczy. Często jednak ogłuszenie jest przeprowadzane niekompetentnie i koń odzyskuje przytomność, kiedy rzeźnik podrzyna mu gardło. Zdarza się również, że zostaje zabity na oczach swoich współtowarzyszy, co jest niezgodne z prawem.

10 sierpnia 2003 o godz. 12:30 na terenie Stadniny Koni Arabskich w Janowie Podlaskim odbyła się aukcja obrazów i fotografii na rzecz kampanii Nie w moim imieniu prowadzonej przez Fundację Viva! Akcja dla zwierząt.

Na aukcji zlicytowane zostały m. in. prace: prof. Ludwika Maciąga, Wojciecha Dziadko, Andrzeja Dudek-Durera, Marka Bazylowa, Piotra Dzięciołowskiego, Sergiusza Sachno, Jolanta Jakima-Zerek, Wiktoria Powłoczko-Tor i Alicja Knitter.

Viva! zaprosiła na aukcję koni i obrazów wiele słynnych osobistości, publicznie popierających kampanię Nie w moim imieniu, takich jak: Korę, Daniela Olbrychskiego, Agnieszkę Maciąg czy Krzysztofa Hołowczyca.

A to już wiesz?  Gamingowa klawiatura ROG Strix Flare dostępna w Polsce

Aukcja jest kontynuowana od 15 września na portalu Allegro.pl. Całkowity dochód z aukcji zostanie przeznaczony na kontynuację kampanii Nie w moim imieniu przeciwko eksportowi koni na mięso. Kampania prowadzona jest przez fundację Viva!, która jest polskim oddziałem międzynarodowej organizacji obrony praw zwierząt. Kampania przeciwko eksportowi koni na mięso Nie w moim imieniu to pierwsza kampania w Polsce. Akcja rozpoczęła się w 2001 r. i w tym czasie udało się zainteresować losem polskich koni setki tysięcy osób, w tym również polską elitę intelektualną i artystyczną oraz znanych na całym świecie obrońców praw zwierząt Brigitte Bardot i Paula McCartneya. Jednak, by zakończyć okrutny handel polskimi końmi potrzebna jest także Twojej pomocy. Viva! potrzebuje pieniędzy, by śledzić i dokumentować transporty koni; produkować filmy i ulotki oraz rozsyłać je do wszystkich, którym los koni nie jest obojętny. Potrzebne są również środki na przygotowanie dokumentacji dla mediów, co pozwoli dotrzeć z apelem do całego narodu.

 

Allegro.pl (http://www.allegro.pl)  jest największym serwisem aukcji internetowych w Polsce. Jako pierwszy tego typu portal rozpoczęło przeprowadzanie aukcji on-line w 1999 roku z nadzieją, że ta forma zawierania transakcji ma wielkie szanse na popularność
i zainteresowanie. Przewidywania się sprawdziły. Obecnie serwis ma ponad milion zarejestrowanych Użytkowników.Allegro.pl umożliwia jak największej liczbie osób i firm handel towarami i usługami poprzez ich wystawianie i licytację na aukcjach. Wszystkich aukcji dostępnych on-line na Allegro.pl jest ok. 220 000 tys. Dziennie wystawianych jest w serwisie od 25 000 – 30 000 tys. przedmiotów, zawieranych  jest od 8 500 do 9 500 transakcji. Stanowi to obecnie 37-39% wszystkich kończących się w danym dniu aukcji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło Grupa Allegro Sp. z o. o.. Dostarczył netPR.pl

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy